Lekarze na kwarantannie a odpowiedzialność karna

/appFiles/site_102/images/autor/1UdxV9oq64KAuMi.jpeg

Autor: Piotr Karlik

Dodano: 3 czerwca 2020
Lekarze na kwarantannie a odpowiedzialność karna

Coraz częściej słyszy się o konieczności zamykania oddziałów w związku ze stwierdzeniem obecności koronawirusa. W takich przypadkach decyzja sanepidu dotyczy zarówno pacjentów, jak i personelu medycznego. W konsekwencji personel medyczny nie może opuszczać oddziału przez 14 dni. Czy pracodawca może odpowiadać karnie za zmuszenie lekarza do pracy?

Każdy taki przypadek to niewątpliwie znaczne osłabienie i tak mocno nadwątlonej służby zdrowia. Niemniej jednak w związku z tym pojawia się wiele pytań. Przede wszystkim należy ustalić, czy lekarz objęty kwarantanną może dalej prowadzić jakąkolwiek działalność leczniczą na oddziale objętym kwarantanną.

Odpowiedzi na tak postawione pytanie należy szukać przede wszystkim w prawie pracy oraz szczegółowych regulacjach m.in. ustawy z 5 grudnia 2005 r. o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi (dalej uchorob), a także ustawy z 2 marca 2020 r. o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych.

Niezależnie jednak od tych regulacji warto uświadomić sobie, że wykonywanie przez personel medyczny obowiązków z zakresu ochrony zdrowia w trakcie kwarantanny może rodzić odpowiedzialność karną. Ewentualne wyciągnięcie sankcji w takim przypadku dotyczy nie tylko samego lekarza, który w dalszym ciągu prowadzi działalność medyczną, ale także jego pracodawcy i bezpośredniego przełożonego.

Odpowiedzialność karna lekarzy w związku z koronawiursem

Zgodnie z uchorob (art. 2 pkt 12), kwarantanna to: „odosobnienie osoby zdrowej, która była narażona na zakażenie, w celu zapobieżenia szerzeniu się chorób szczególnie niebezpiecznych i wysoce zakaźnych”. Definicja legalna nie pozostawia w tym przypadku pola do szerokiej wykładni, albowiem mowa jest o odosobnieniu. Już z samej definicji tego słowa wynika, że osoba objęta kwarantanną ma przebywać w odosobnieniu, co samo w sobie wyklucza już jakąkolwiek formę wykonywania obowiązków z zakresu działalności leczniczej.

Dodatkowo naruszenie decyzji w przedmiocie objęcia kwarantanną jest sankcjonowane karą pieniężną w wysokości od 5.000 zł do 30.000 zł (art. 48a ust. 1 pkt 1 uchorob). Przepisy nie zawierają żadnych wyłączeń dotyczących lekarzy, a zatem niedostosowanie się do tych obowiązków grozi nałożeniem na daną osobę kary pieniężnej.

Odpowiedzialność karna lekarzy w związku z koronawiursem

Lekarze wykonujący świadczenia medyczne związane z leczeniem pacjentów zakażonych koronawirusem muszą cały czas pamiętać o szczególnych procedurach bezpieczeństwa. Wynikają one m.in. z ustawy z 5 grudnia 2008 r. o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi, a także częściowo z rozporządzenia ministra zdrowia z 13 marca 2020 r. w sprawie ogłoszenia na obszarze Rzeczypospolitej Polskiej stanu zagrożenia epidemicznego.

Ponadto należy pamiętać, że rozporządzeniem ministra zdrowia z 7 marca 2020 r. w sprawie wykazu chorób powodujących powstanie obowiązku kwarantanny lub nadzoru epidemiologicznego oraz okresu obowiązkowej kwarantanny lub nadzoru epidemiologicznego chorobę wywołaną koronawirusem SARS-CoV-2 (COVID-19) dodano do listy chorób powodujących powstanie obowiązku kwarantanny lub nadzoru epidemiologicznego.

Niezastosowanie się do tych procedur może doprowadzić do powstania sytuacji zagrożenia dla innych osób znajdujących się w placówce medycznej, a także dla osób poza nią. W takim przypadku aktualizuje się możliwość pociągnięcia lekarza do odpowiedzialności karnej. Zgodnie bowiem z art. 165 § 1 pkt 1 k.k.:

„Kto sprowadza niebezpieczeństwo dla życia lub zdrowia wielu osób albo dla mienia w wielkich rozmiarach powodując zagrożenie epidemiologiczne lub szerzenie się choroby zakaźnej albo zarazy zwierzęcej lub roślinnej, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8”.

Gdy skutkiem takiego działania jest śmierć człowieka wysokość potencjalnej kary znacząco wzrasta – do 12 lat. Jednocześnie należy wskazać, że możliwe jest również nieumyślne popełnienie tego przestępstwa, które wpływa łagodząco na wymiar sankcji.

Odpowiedzialność z tego tytułu związana jest ze szczególną rolą i pozycją tych lekarzy, którzy mając bezpośredni kontakt z osobami zarażonymi koronawirusem mają szczególny obowiązek zapobiegnięcia jego rozprzestrzenianiu. W takim przypadku są oni gwarantem niewystąpienia określonych skutków negatywnych. W tym miejscu należy wskazać, że odpowiedzialność z tego tytułu będzie dotyczyła także przełożonych, którzy niedopilnowani przestrzegania odpowiednich procedur higieniczno-sanitarnych.

Wracając do analizy przytoczonego przepisu karnego, trzeba zwrócić uwagę, że przepis mówi jedynie o „zagrożeniu epidemiologicznym”, a więc dla odpowiedzialności karnej wystarczające jest powstanie samego zagrożenia, bez konieczności wystąpienia skutku w postaci konkretnych zakażeń.

Nie ulega wobec tego żadnym wątpliwościom, że lekarz objęty kwarantanną w związku z podejrzeniem wystąpienia u niego zakażenia koronawirusem, nie tylko nie powinien, ale w żadnym wypadku nie powinien świadczyć pomocy medycznej.

Jeżeli bowiem na oddziale znajdują się także inne osoby objęte kwarantanną, ale u żadnej z nich nie wykryto koronawirusa, to cały czas mamy do czynienia z osobami teoretycznie zdrowymi. Zatem brak izolacji lekarza w czasie kwarantanny prowadzi do wystąpienia stanu zagrożenia epidemicznego. Może one bowiem być potencjalnym źródłem zakażenia innych osób.

Dodatkowo objęcie danej grupy osób obowiązkową kwarantanną stanowi szczególną sytuację kreującą podwyższony stan zagrożenia, a przynajmniej zwiększa świadomość osób potencjalnie zakażonych, co niewątpliwie będzie skutkowało wyższą odpowiedzialnością karną.

Odpowiedzialność karna pracodawcy i przełożonego

Potencjalna odpowiedzialność karna dotyczy także pracodawcy oraz bezpośredniego przełożonego. W pierwszej kolejności warto wskazać na treść art. 221 k.k.:

„Kto, będąc odpowiedzialny za bezpieczeństwo i higienę pracy, nie dopełnia wynikającego stąd obowiązku i przez to naraża pracownika na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3”.

Na podstawie tego przepisu możliwe jest pociągnięcie do odpowiedzialności karnej pracodawcy, który wymaga lub wręcz zmusza podległy mu personel medyczny do świadczenia pomocy medycznej w sytuacji, w której jest on objęty kwarantanną.

Rolą pracodawcy jest bowiem zagwarantowanie bezpiecznych i higienicznych warunków pracy, tak aby zminimalizować jakiekolwiek ryzyko. Jeżeli zatem dodatkowo dochodzi do świadomego łamania zakazu odosobnienia, to można mówić o narażaniu pracowników na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia.

W przypadku placówek publicznych, przełożony najczęściej jest jednocześnie funkcjonariuszem publicznym. W takim przypadku odpowiada on karnie za przekroczenie swoich uprawnień lub niedopełnienie obowiązków (art. 231 k.k.).

Czy można uwolnić się od odpowiedzialności

Gdy lekarz znajdzie się w takiej sytuacji, tj. gdy będzie zmuszony do świadczenia pomocy medycznej mimo objęcia go kwarantanną, nie ma on w zasadzie możliwości powoływania się na „przymus” ze strony pracodawcy. Fakt wykonywania zawodu lekarza wiąże się z posiadaniem szczególnej wiedzy na temat zasad i warunków udzielania pomocy medycznej. Ponadto decyzja Powiatowego Inspektora Sanitarnego i zawarte w niej pouczenia sprawiają, że powoływanie się w tym zakresie na niewiedzę, jest praktycznie wykluczone.

Niemniej jednak warto dla własnego bezpieczeństwa zachować wszelkie dokumenty lub informacje potwierdzające wywieranie presji przez przełożonego. Mogą to być różnego rodzaje maile, SMS-y, notatki, nagrania rozmów itp. Rzeczy te będą stanowiły ważny dowód w potencjalnym postępowaniu karnym i mogą wpłynąć na zmniejszenie ewentualnego wymiaru kary.

Widać zatem wyraźnie, że w opisanych przypadkach pozycja lekarza objętego kwarantanną nie jest dostatecznie chroniona. Właśnie dlatego warto dbać o swoje interesy zawczasu i przygotować się najlepiej jak się da na tego typu sytuację.

W analizie nie wspomniano w ogóle o potencjalnie wyższym ryzyku popełnienia błędu w sztuce przez lekarza objętego kwarantanną, a świadczącego pomoc medyczną ponad standardowy wymiar czasu pracy. Niemniej należy obejmować świadomością także i ten problem.

Materiał powstał we współpracy z Kancelarią FILIPIAKBABICZ z Poznania.

Autor: Piotr Karlik

Uzyskaj nieograniczony
dostęp do SerwisZOZ.pl

  • Aktualne informacje o zmianach prawnych
  • Indywidualne konsultacje e-mail z ekspertem (odpowiedź w 48 h)
  • Bazę 3500 porad ekspertów, gotowych wzory dokumentów i procedur
UZYSKAJ NIEOGRANICZONY DOSTĘP

Uzyskaj bezpłatny 24-godzinny dostęp do SerwisZOZ.pl

aktywuj dostęp testowy