Czy Omikron zamrozi rynek pracy?

Szacuje się, że w połowie lutego 2022 roku na kwarantannie w Polsce może przybywać aż 2 miliony osób, co stanowi prawie 10% osób aktywnych zawodowo w naszym kraju. Czy to spowoduje ponowne zamrożenie działalności części firm? Jak poradzić sobie z kwarantannami pracowników na tak znaczną skalę?

W nowej, kolejnej fali COVID-19, spowodowanej nową odmianą koronawirusa – omikronem, znacznie więcej osób zostaje zakażonych i uzyskuje pozytywny wynik testu. Co za tym idzie, ich najbliżsi, nawet jeśli sami nie chorują, muszą pozostać na kwarantannie domowej.

Niestety dotyczy to wszystkich zawodów – personelu sektora ochrony zdrowia, pracowników biurowych, administracji i sektora publicznego czy służb mundurowych, pracowników produkcyjnych, kierowców ciężarówek, obsługi magazynów i centrów logistycznych czy osób związanych z szeroko pojętym łańcuchem dostaw.

To może spowodować zamrożenie działania części gospodarki i ważnych usług społecznych na nieokreślony czas. Pytanie brzmi, jak pracodawcy mogą się zabezpieczyć na taką ewentualną, by mimo wszystko utrzymać ciągłość świadczenia usług czy produkcji?

Wydaje się, że najbardziej odczuwalny może być niedobór personelu medycznego i pracowników sektora ochrony zdrowia.

Kolejną grupą są pracownicy w branżach handlowych i przedsiębiorstwach produkcyjnych. W całym kraju pracuje tam około 2 mln osób, co powoduje, że o kwarantannę przy takiej grupie ludzi może być stosunkowo łatwo.

Z pomocą może przyjść masowe testowanie pracowników i zapobieganie dalszej eskalacji zakażeń, z drugiej strony taka strategia może przynieść kolejny wykluczenia pracowników z pracy. Być może z odpowiedzią na tak istotny problem może przyjść odpowiednie planowanie czasu pracy.

Zakładając minimum 5-minutową przerwę sanitarną między zmianami, zmniejszamy liczbę potencjalnych kontaktów z innymi osobami. Można też podzielić harmonogram pracy na większą liczbę grup/zespołów, ale o mniejszym składzie osobowym, które by wykonywały codzienne czynności zawodowe.

Tymczasem już w grudniu ubiegłego roku nerwowe poszukiwanie pracowników w trybie pilnym było na porządku dziennym, a agencje pracy tymczasowej umywały ręce, jeśli chodzi o możliwość dostarczenia pracowników.

Przy okazji piątej fali może być jeszcze gorzej – wedle nowych prognoz w szczycie V fali możemy mieć aż 140 tysięcy przypadków zakażeń dziennie.

Wygranym losem na loterii zdaje się być automatyzacja procesów, w którą wiele firm jeszcze przed pandemią inwestowało. Bezdotykowe czytniki kodów kreskowych, kasy samoobsługowe w sklepach i centrach usługowych oraz w miejscach użyteczności publicznej, roboty przemysłowe czy kioski hotelowe mogą być przykładem, jak odciążyć społeczeństwo, w tym szczególnie pracowników służby zdrowia, konsumentów oraz załogi zakładów pracy i poradzić sobie z chwilowymi brakami kadrowymi.

Przewidywania ekspertów mówią o tym, że ostatecznie rynek poradzi sobie z nadciągającą falą, zważywszy na masowe testowanie oraz skrócenie kwarantanny do 7 dni. Dodatkowo już ponad 9 milionów Polaków zaszczepiło się trzecią dawką szczepionki, co także zwiększa odporność organizmu, a przy tym ograniczy ilość osób przebywających na kwarantannie. Można śmiało stwierdzić, że najbliższy miesiąc będzie kluczowy dla gospodarki i zdrowia nas samych.

Autor: Hubert Kowalski
Słowa kluczowe:
COVID-19Rynek pracy

Uzyskaj nieograniczony
dostęp do SerwisZOZ.pl

  • Aktualne informacje o zmianach prawnych
  • Indywidualne konsultacje e-mail z ekspertem (odpowiedź w 48 h)
  • Bazę 3500 porad ekspertów, gotowych wzory dokumentów i procedur
UZYSKAJ NIEOGRANICZONY DOSTĘP

Uzyskaj bezpłatny 24-godzinny dostęp do SerwisZOZ.pl

aktywuj dostęp testowy