Należy zacząć od tego, że zgodnie przepisami polskiego prawa nikt nie może odmówić zeznań w charakterze świadka z wyjątkiem małżonków stron, ich wstępnych, zstępnych i rodzeństwa oraz powinowatych w tej samej linii lub stopniu, jak również osób pozostających ze stronami w stosunku przysposobienia (art. 261 § 1 k.p.c., podobnie zresztą kwestię tę uregulowano w postępowaniu karnym – art. 182 § 1 k.p.k.). Zatem, każdy wezwany przez sąd cywilny lub organ prowadzący postępowanie karne ma obowiązek stawienia się i złożenia zeznań w charakterze świadka (art. 261 § 1 k.p.c., art. 177 § 1 k.p.k.).
Czy lekarzowi-świadkowi należy się zwrot kosztów i utraconego zarobku
Czy lekarz, który jest wzywany do sądu, ma prawo ubiegać się o zwrot kosztów podróży lub utraconego zarobku? Odpowiedź na to pytanie jest prosta, jednak ze względu na to, że pojawia się ono coraz częściej, warto temat ten trochę przybliżyć.
Z przepisów ustawy z 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych oraz z przepisów Kodeksu postepowania karnego (treść regulacji jest w zakresie zwrotu kosztów świadkowi niemalże taka sama) wynika zaś, że każda osoba (z wyjątkiem świadków zatrudnionych w organie władzy publicznej wezwanych w związku z tym zatrudnieniem) wezwana w charakterze świadka może otrzymać zwrot kosztów podróży i utraconego zarobku. Zgodnie z tymi przepisami świadkowi przysługuje zwrot kosztów podróży – z miejsca jego zamieszkania do miejsca wykonywania czynności sądowej na wezwanie sądu – w wysokości rzeczywiście poniesionych, racjonalnych i celowych kosztów przejazdu własnym samochodem lub innym odpowiednim środkiem transportu (art. 85 ust. 1 u.k.s.c. oraz art. 618a § 1 k.p.k.).
Z kolei z art. 86 ust. 1 u.k.s.c. oraz art. 618b § 1 k.p.k. wynika, że świadkowi przysługuje zwrot zarobku lub dochodu utraconego z powodu stawiennictwa na wezwanie sąd. Z tym, że wynagrodzenie za utracony zarobek lub dochód za każdy dzień udziału w czynnościach postępowania przyznaje się świadkowi w wysokości jego przeciętnego dziennego zarobku lub dochodu, o ile nie przekracza ono kwoty maksymalnej. W przypadku świadka pozostającego w stosunku pracy przeciętny dzienny utracony zarobek oblicza się według zasad obowiązujących przy ustalaniu należnego pracownikowi ekwiwalentu pieniężnego za urlop.
W praktyce kwoty, o które można się ubiegać nie są powalające – jeżeli chodzi o koszty przejazdu, to pokrywa się je na podstawie udokumentowanych kosztów ich poniesienia (np. biletów), zaś w przypadku kosztów utraconego zarobku to kwota, o którą można się maksymalnie ubiegać oscyluje w 2018 r. w okolicy 82 zł.
Uzyskaj nieograniczony dostęp do SerwisZOZ.pl
- Aktualne informacje o zmianach prawnych
- Indywidualne konsultacje e-mail z ekspertem (odpowiedź w 48 h)
- Bazę 3500 porad ekspertów, gotowych wzory dokumentów i procedur