Czy można ujawnić dane z dokumentacji medycznej kontroli skarbowej

Lekarz ma obowiązek zachowania w tajemnicy informacji związanych z pacjentem, a uzyskanych w związku z wykonywaniem zawodu (art. 40 ust. 1 ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty, dalej UZL). Jakie są granice tajemnicy lekarskiej na tle tej regulacji, zwłaszcza w zakresie udostępniania danych osobowych pacjentów zawartych w dokumentacji medycznej odpowiednim organom publicznym?

Kwestia była między innymi przedmiotem niedawnych rozważań Naczelnego Sądu Administracyjnego. W sprawie, której stan faktyczny opisuję, organy kontroli skarbowej twierdziły, że dane osobowe pacjentów wynikające z dokumentacji medycznej nie są objęte tajemnicą lekarską. Argumentacja organów nie przekonała, jednak NSA, który zajął całkowicie odmienne stanowisko.

W sprawie badanej przez NSA w stosunku do lekarza skarżącego Urząd Kontroli Skarbowej w Zielonej Górze prowadził postępowanie kontrolne dotyczące rozliczeń z tytułu podatku dochodowego od osób fizycznych. Podczas postępowania UKS kilkukrotnie wzywał lekarza do przedstawienia danych osób, na rzecz których świadczył usługi medyczne w ramach prowadzonej działalności i z tego tytułu uzyskał przychody nieudokumentowane rachunkami.

Lekarz z kolei za każdym razem odmawiał udzielenia tych informacji, wskazując na przeszkodę prawną w postaci zamieszczenia tych danych w dokumentacji medycznej, w całości objętej tajemnicą lekarską.

Doprowadziło to do nałożenia na lekarza przez dyrektora Izby Skarbowej w Zielonej Górze kary porządkowej w wysokości 2.000 zł. Sprawa ostatecznie, na skutek skargi wniesionej przez lekarza, trafiła do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego.

WSA uznał, że skarga nie zasługuje na uwzględnienie i wskazał, że zgodnie z treścią art. 262 § 1 pkt 2 ordynacji podatkowej strona, pełnomocnik strony (...), którzy mimo prawidłowego wezwania organu podatkowego bezzasadnie odmówili złożenia wyjaśnień, zeznań, wydania opinii, okazania przedmiotu oględzin lub udziału w innej czynności, mogą zostać ukarani karą porządkową.

WSA uznał odmowę lekarza za bezzasadną wskazując, że dane osobowe pacjentów, obejmujące imię i nazwisko oraz adres (a takich danych domagał się UKS) nie są danymi medycznymi, a zatem danymi o stanie zdrowia pacjenta i udzielonych mu świadczeniach. W konsekwencji nie są objęte tajemnicą lekarską (wyrok WSA w Gorzowie Wielkopolskim z 29 stycznia 2014 r., sygn. akt I SA/Go 624/13).

Lekarz, korzystając ze swoich uprawnień ustawowych, wniósł od wyroku skargę kasacyjną do Naczelnego Sądu Administracyjnego.

Badający wniesioną skargę NSA musiał rozstrzygnąć, czy obowiązek zachowania tajemnicy lekarskiej uniemożliwił lekarzowi wypełnienie żądania organu, obejmującego udostępnienie mu wynikających z dokumentacji medycznej danych osobowych pacjentów w postaci imion, nazwisk i adresów, którzy skorzystali z usług lekarskich skarżącego w roku objętym kontrolą skarbową.

W konsekwencji kluczowa była odpowiedź na pytanie, czy wskazane dane osobowe pacjenta są częścią dokumentacji medycznej i jako takie podlegają szczególnej ochronie.

NSA stanął na stanowisku, że dane osobowe pacjenta są częścią dokumentacji medycznej i objęte są ochroną szczególną. NSA podkreślił, że takie rozumowanie wynika wprost z przepisów, tj. art. 25 w związku z art. 23 ustawy o prawach pacjenta i Rzeczniku Praw Pacjenta, dalej UPP. NSA wskazał, także, bardzo wyraźnie na regulację zawartą w art. 13 UPP, zgodnie z którą pacjent ma prawo do zachowania w tajemnicy przez osoby wykonujące zawód medyczny, w tym udzielające mu świadczeń zdrowotnych, informacji z nim związanych, a uzyskanych w związku z wykonywaniem zawodu medycznego. Dyspozycja tego przepisu w sposób bezpośredni koreluje z brzmieniem wspomnianego już wcześniej art. 40 ust. 1 UZL. Biorąc pod uwagę powyższe, NSA stwierdził, że to „pacjent jest dysponentem danych dotyczących jego prywatności, a tylko w szczególnych sytuacjach ustawa dopuszcza możliwość pozyskania tych danych przez inne podmioty. To pacjent decyduje, co do zasady, o wyrażeniu zgody na ujawnienie tajemnicy, w tym danych z dokumentacji medycznej. Z tego względu bez znaczenia dla rozstrzygnięcia sprawy należało uznać rozważania sądu pierwszej instancji odnoszące się do obowiązku wystawiania rachunku za usługę medyczną na żądanie pacjenta. To pacjent decyduje, czy chce otrzymać fakturę lub czy dokonuje płatności kartą płatniczą, pozwalając tym samym na jego identyfikację”.

NSA przeprowadził także szczegółową analizę dwóch przepisów mających kluczowe znaczenie dla rozstrzygnięcia. W pierwszej kolejności NSA zaakcentował brzmienie wymienionego już art. 40 ust. 1 UZL. Wskazał, że przepis ten nakłada na lekarza obowiązek zachowania w tajemnicy informacji związanych z pacjentem, a uzyskanych w związku z wykonywaniem zawodu.

W ocenie sądu intencją ustawodawcy tworzącego tę regulację było objęcie tajemnicą lekarską wszelkich danych i informacji, które dotyczą konkretnego pacjenta, a zatem nie tylko jego danych ściśle medycznych, ale także osobowych o charakterze identyfikacyjnym, takich jak imię, nazwisko czy adres. Tym samym udostępnienie tych danych organowi prowadzącemu kontrole stanowiłoby naruszenie konstytucyjnego prawa do prywatności.

Ponadto NSA odniósł się do twierdzenia organów prowadzących postępowanie kontrolne, wskazujących jako podstawę prawną swojego działania art. 26 ust. 3 pkt 2 UPP, zezwalającego na udostępnienie, przez podmiot wykonujący działalność leczniczą, dokumentacji medycznej, między innymi, organom władzy publicznej. NSA stwierdził, że prawidłowa interpretacja tego przepisu jest możliwa tylko biorąc pod uwagę jego całość, która jako podmioty uprawnione do uzyskania dokumentacji medycznej wskazuje, obok organów władzy publicznej, również, NFZ, organy samorządu zawodów medycznych oraz konsultantów krajowych i wojewódzkich, w zakresie niezbędnym do wykonywania przez te podmioty ich zadań, w szczególności kontroli i nadzoru.

Na tej podstawie, NSA doszedł do wniosku, że art. 26 ust. 3 pkt 2 UPP odwołuje się w swojej treści do organów weryfikujących pracę placówek medycznych w zakresie świadczonych usług, między innymi przez sprawowanie nadzoru i prowadzenie kontroli, a do takich z całą pewnością nie można zaliczyć kontroli skarbowych.

Uwzględniając tę argumentację, wyrokiem z 4 marca 2016 r. (sygn. akt II FSK 1452/14) NSA uchylił zaskarżony w sprawie wyrok WSA oraz postanowienie dyrektora Izby Skarbowej w Zielonej Górze, nakładające na skarżącego lekarza karę porządkową 2.000 zł.

Autor: Maciej Łokaj
Słowa kluczowe:
tajemnica zawodowa

Uzyskaj nieograniczony
dostęp do SerwisZOZ.pl

  • Aktualne informacje o zmianach prawnych
  • Indywidualne konsultacje e-mail z ekspertem (odpowiedź w 48 h)
  • Bazę 3500 porad ekspertów, gotowych wzory dokumentów i procedur
UZYSKAJ NIEOGRANICZONY DOSTĘP

Uzyskaj bezpłatny 24-godzinny dostęp do SerwisZOZ.pl

aktywuj dostęp testowy