Elastyczny czas pracy szansą na przeciwdziałanie kryzysowi

Jednocześnie jest to idealny moment na wdrażanie rozwiązań przeciwdziałania kryzysowi i działań, które nie tylko ograniczą straty wynikające z obniżenia przychodów, ale także pozwolą na adaptację przedsiębiorstw do trudnych i zmiennych warunków.

Obecnie rząd pracuje nad wprowadzeniem rozwiązań pomocowych dla polskich przedsiębiorców, które mają obejmować pracodawców, osoby zatrudnione w ramach umów cywilno-prawnych i samozatrudnione. Tych ostatnich, jak wylicza GUS w Polsce jest aż 1,3 miliona. Trwają prace nad pakietem pomocowym i pewne pomysły zakładają, że składki ZUS będą mogły być odroczone lub rozłożone na raty a rząd będzie partycypował w wypłatach pensji pracowników. Gospodarka potrzebuje szybkiego wdrożenia zaproponowanych rozwiązań. Widzimy, że znaczne problemy dotknęły m.in firmy produkcyjne, które muszą dziś ograniczać produkcję choć oczywiście zdarzają się zakłady zwiększające swoje nakłady, zwłaszcza tam, gdzie produkowane są środki higieniczne i wyroby medyczne. Należy pamiętać, że wszelkie usługi i produkcja oraz transport to sieć połączona, a zatem można się spodziewać efektu domina gospodarczego.

Pomóc przedsiębiorcom może szeroki wachlarz rozwiązań związanych z uelastycznieniem czasu pracy. Przy zmianie zapotrzebowania na personel czy fluktuacji produkcji z pewnością wskazane jest wydłużenie okresu rozliczeniowego, co przełoży się na możliwość zwiększenia bądź zmniejszenia liczby godzin pracy przepracowanych przez pracowników. Wdrożenie takich środków pozwoli efektywnie rozliczać liczbę godzin pracy w dłuższym okresie, a dodatkowo pozwoli na pracę w innym wymiarze godzin. Apel niektórych pracodawców o zniesienie kontroli związanych z czasem pracy w firmach jest jednocześnie prośbą o mniej restrykcyjne podejście do tej materii, co oznacza, że potrzebne jest bardziej elastyczne podejście do przepisów w obecnej sytuacji. Niezwykle istotna będzie ochrona pracodawców przed stratami finansowymi i personalnymi, takimi jak absencja pracowników czy zwolnienia związane chociażby z opieką nad dziećmi, w czym też mogą pomóc rozwiązania związane z czasem pracy.

Dzięki dostępowi do rozwiniętej technologii, aktualnie ponad 3,5 miliona Polaków pracuje już zdalnie. Home office prawdopodobnie już na stałe zmieni nasze podejście do obowiązków świadczenia pracy i jej bezpośredniego wykonywania. Być może wiele osób nie tylko przekona się do pracy w tej formie, ale także po ustaniu pandemii będzie chciało pozostać w takim trybie wykonywania codziennych obowiązków służbowych. Warto pamiętać o codziennym ułożeniu własnego planu zadań, o wyznaczeniu stałego miejsca pracy w domu czy samodyscyplinie przy wykonywaniu obowiązków, ale także o higienie pracy, czyli oderwaniu się od pracy co godzinę na przynajmniej 5 minutową przerwę. Patrząc od strony formalnej w przepisach mamy obecnie mało informacji na temat pracy zdalnej. Faktem jest, że możemy oddelegować pracownika do wykonywania pracy w formie zdalnej na maksymalnie 180 dni. Czas pokaże, co będzie dalej. Mam nadzieję, że nie będziemy musieli się o tym boleśnie przekonywać, a praca zdalna stanie się jednym z elementów nowoczesnej gospodarki.