Środowisko lekarskie alarmuje, że pakiet, z którego wprowadzeniem wiązano duże nadzieje, nie funkcjonuje tak, jak powinien – w wielu przypadkach zamiast przyspieszyć, opóźnia tempo terapii onkologicznej. Podstawowe zarzuty względem pakietu dotyczą związanych z nim formalności – wydawania i wypełniania kart diagnostyki i leczenia onkologicznego (DiLO), uzależnienia uprawnienia do wydawania karty od wskaźnika statystycznego, czy obowiązku każdorazowego poprzedzenia leczenia odbyciem konsylium lekarskiego. Wskazuje się, iż usprawnienia wymaga system wypełniania kart DiLO, zwłaszcza ze względu na to, że nie jest to jedyny system informatyczny, z którym do czynienia ma lekarz, pracując z pacjentem onkologicznym. Lekarz taki musi również wprowadzić stosowne dane do systemu rejestrującego czas oczekiwania oraz do Krajowego Rejestru Nowotworów.
Te formalności, zdaniem lekarzy, niepotrzebnie utrudniają im pracę, co nijak ma się do postulatu przyspieszenia i usprawnienia procesu diagnostyki i leczenia nowotworów. Krytykowane jest uzależenienie uprawnienia lekarza p.o.z. do wydania karty DiLO od osiągniecia określonego przepisami wskaźnika wykrycia nowotworów. Swoboda wykonywania przez lekarza zawodu zostaje w ten sposób poddana statystyce i przez nią ograniczona, co niekoniecznie leży w interesie pacjenta. Nadto, wydanie karty bez uprawnienia wiąże się z wysoką sankcją finansową, co w efekcie może „osłabiać wrażliwość onkologiczną i czujność lekarzy". Jako przykład niedoróbek i wad wskazywany jest również wymóg organizacji konsyliów w każdym przypadku, co stanowi poważną przeszkodę zwłaszcza w przypadku tych nowotworów, których leczenie dla dobra pacjenta trzeba rozpocząć praktycznie natychmiast. Pakietowi zarzuca się, iż pomimo istotnego znaczenia materii, której dotyczy - chodzi w końcu o życie i zdrowie ludzkie w obliczu jednego z największych zagrożeń medycznych, chorób nowotworowych - prace legislacyjne nad nim były prowadzone nieuzasadnionym pośpiechu i bez należytej staranności, czego skutkami są stosunkowo niska jakość i przejrzystość składających się nań przepisów prawnych.